W dniach 2-4 października w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Gnieźnie odbył się weekend rekolekcyjny poprowadzony metodą warsztatową poprowadzony przez ks. Sławka Rachwalskiego i Wojciecha Rzeszowskiego wraz z animatorami Spotkań Małżeńskich. Zasady sanitarne w ośrodku dawały poczucie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom. Pary przyjechały głównie z obszaru Wielkopolski i okolic Gniezna. Rozpiętość stażu małżeńskiego uczestników była duża. Najmłodszy małżeński staż to 1 rok a najdostojniejszy 43 lata. Od pierwszego piątkowego spotkania w skupieniu, z zaufaniem i z pełnym zaangażowaniem poddaliśmy się formie rekolekcji jaką proponują Spotkania Małżeńskie. Skupieniu i pracy sprzyjał też klimat tego miejsca. Kaplica położona bezpośrednio przy pokojach, możliwość kontemplacji, czas wyciszenia w konsekwencji sprzyjał dodatkowo dialogowi. Jako uczestnicy dobrze czuliśmy się ze sobą. Świadczyła o tym, pogodna i otwarta atmosfera podczas spotkań. W ten weekend, kolejny raz doświadczyliśmy, że Bóg przyszedł do nas i zagościł między nami.
Był czas na spowiedź i rozmowy z kapłanami, którzy wszystkim posługiwali. Postawa kapłanów i animatorów, przyjacielska atmosfera zachęcała do otwartości, stanięcia w prawdzie ze sobą i przed Bogiem. Uczestnicy chętnie podzielili się swoimi uczuciami z minionych dni oraz postanowieniem budowania bliższej więzi małżeńskiej. Wyjeżdżali „z nadzieją i wiarą, że uda się im pogłębić więź”. Jedna małżonka podkreśliła, że „z miłym wzruszeniem odświeżyła swoje emocje zakochania, miłość potrzebna jest na każdym etapie małżeństwa”. Miłe i ważne były słowa uczestnika: „że wyjeżdża z przekonaniem, że zasady dialogu są fundamentalne dla przyszłości ich małżeństwa…”. Inne słowa jakie usłyszeliśmy: „przeżywamy kryzys, tutaj dostaliśmy narzędzie do pracy, aby go pokonać i zamierzamy z niego korzystać”. Słowa par potwierdzają, że forma pracy rekolekcji Spotkań Małżeńskich, daje szansę nie tylko na pogłębianie, odnowienie, ale także na odbudowanie „zagubionej gdzieś i zakurzonej miłości”.
Wszyscy zostaliśmy umocnieni błogosławieństwem. Wyjechaliśmy z przekonaniem, że był to dobry czas pielęgnowania i budowania naszych małżeństw. Wdzięczni za to czekamy na następny weekend i gorąco zachęcamy inne pary do skorzystania z takiej formy rekolekcji.
Mirosława i Andrzej Trojanowscy